kowalikGryżyński Park Krajobrazowy to ostoja wielu gatunków zwierząt, w tym ptaków. Od większych jak żuraw, czapla, bielik po małe jak mazurek, czy kowalik. Ze względu na różne warunki siedliskowe, awifauna Parku jest naprawdę bogata. Znajduje się tu ponad 160 gatunków ptaków, z czego 116 to gatunki lęgowe, wszystkie z nich są na swój sposób wyjątkowe i godne uwagi.
Nadszedł listopad, dni stały się krótsze, temperatura spadła, a z nią nasze samopoczucie. Nie należy jednak dać się jesiennej chandrze i na przekór pogodzie wybrać się na wycieczkę po lubuskich parkach krajobrazowych. Choć większość ptaków wędrownych już odleciała w cieplejsze rejony świata, to niektóre z nich jak zięba, gil, szczygieł, czy kowalik zostały w Polsce. Zapraszam do dalszej lektury artykułu, gdzie dowiemy się więcej o wspomnianym wcześniej kowaliku.
Kowalik to niewielki ptak wielkości wróbla. Obie płci są podobnych rozmiarów. Jego ciało jest krępe, głowa stosunkowo duża, a ogon krótki. Ptak ten jest jednym z barwniejszych na terenie Parku, dlatego warto go wypatrywać np. w dębowych alejach. Pióra samca i samicy są niemal jednakowo ubarwione. Samiec jednak ma bardziej rdzawy spód ciała oraz ciemnokasztanowe boki z wiśniowym odcieniem. Przez jego oko przebiega czarny pas, który sięga aż do karku. Wygląda więc, jakby nosił maskę.
Głos kowalika jest jednym z urokliwszych. Śpiewając wydaje z siebie głośną serię szybkich, wibrujących, miękkich dźwięków. Jego śpiew jest jednym z pierwszych słyszanych na wiosnę. Samca możemy usłyszeć przeważnie w czasie, kiedy samica znosi korę do wyściełania dziupli. Głos samicy i samca różnią się. Samiec używa miękkich, głośnych, podwójnych sylab, samica zaś komunikuje się za pomocą cichych, tępych, pojedynczych ćwierknięć. Gdy samiec wyczuje zagrożenie, albo jest czymś zaniepokojony wydaje z siebie głos alarmowy, czyli dłuższe serie głosu kontaktowego. Nie jest zbyt towarzyski, preferuje samotne życie. W pary łączy się tylko na okres lęgowy.kowalikJego domem są głównie dziuple, które zazwyczaj zajmuje na kilka lat. Choć sam nie potrafi ich wykuwać zajmuje już te, wykute przez dzięcioły. W związku z tym, że dzięcioły są większe niż kowaliki, często otwór dziupli jest dla nich za duży. Kowaliki jednak doskonale sobie z tym radzą zalepiając wejście do dziupli gliną zmieszaną ze śliną, zmniejszając tym jego średnicę. Taką „budowlaną zaprawą” wygładzają również nierówności w środku dziupli. Tak jak dzięcioły, kowalik swoim długim dziobem potrafi wyciągać pożywienie ze szczelin kory, ale także potrafi w nią chować nasiona. To jego sposób na robienie zapasów na gorsze czasy. Jednak najchętniej ptak ten zjada różne gatunki owadów, a w okresie lęgowym gównie motyle i pająki. Zimą preferuje nasiona buka, dębu, czy grabu. Można spotkać go również w karmnikach.
Co jeszcze niezwykłego skrywa kowalik? Jako jedyny ptak w Polsce chodzi po gałęziach jak i pniach z głową skierowaną w dół. Może poruszać się w ten sposób nawet po gładkiej, mokrej od deszczu korze jak i złapać się gałęzi od spodu i w ten sposób szukać pokarmu. Pozwala mu to na dostrzeżenie ofiary z innej perspektywy, niedostępnej dla reszty gatunków ptaków.
Każdy ptak jest wdzięcznym obiektem do obserwacji. Jeszcze raz zapraszamy więc na jesienne spacery po terenach Gryżyńskiego Parku Krajobrazowego, jak i innych parków krajobrazowych naszego województwa. Może akurat podczas wędrówki po lubuskich parkach uda się zobaczyć, bądź usłyszeć tego osobliwego ptaka.

 

Marzena Stasiak
Strażnik w Gryżyńskim Parku Krajobrazowym