„W powietrzu roziskrzonym
siedzą na drzewie wrony,
trzyma je gałąź gruba;
śnieg właśnie zaczął padać,
wronom się nie chce latać,
śnieżek wrony zasnuwa.”
Konstanty Ildefons Gałczyński
Zima zagościła już na dobre. W lesie cisza… Umilkł ptasi śpiew, chrobot skaczących wiewiórek, a nawet odgłosy byków na rykowisku. Liście także już nie szeleszczą na drzewach. Dawno kolorami opadły na dół, teraz przykryte warstwą białego śniegu. Na polach hula wiatr i tylko słychać jego gwiżdżącą muzykę. Zwierzęta szukające pożywienia przemieszczają się bezszelestnie, by nikt nie zauważył ich na ośnieżonych połaciach. W oddali można dostrzec żerującą sarnę, a wprawne oko uchwyci sterczące słuchy chowającego się w kotlince zająca.
Pomimo zimowej aury i niskich temperatur nie wszyscy tak skrzętnie szukają schronienia. Krukowate… to liczna rodzina, którą można bez problemu dostrzec na białym śniegu. Możliwe to jest dzięki ich ubarwieniu, w którym przeważa kolor czarny. Jest też inny powód, który pozwala nam na obserwację dużej ilości osobników. Krukowate są bardzo odporne na skrajne warunki, nawet na duże mrozy. Są bardzo liczne i pospolite na terenie całego kraju, choć nie zawsze tak było. Na świecie występuje ok 120 gatunków, w Polsce zaledwie siedem. Żyją dość blisko człowieka i wydawałoby się, że znamy je dobrze, tymczasem rozróżnienie poszczególnych gatunków sprawia nam kłopoty, a cztery z nich notorycznie mylimy. Zatem czas przedstawić sylwetki tych ptaków trochę bliżej.
Średnie lub duże, nie zawsze czarne, lecz na pewno z mocnym dziobem i niemałą inteligencją. Należą do największych przedstawicieli rzędu wróblowych, a najbardziej okazały i najbardziej czarny to kruk (Corvus corax). Owiany
Wspomniany gawron (Corvus frugilegus), czarny z jasną nasadą dzioba, sporo mniejszy od kruka, bo już tylko 50 cm długości ciała i bardziej towarzyski. Spotkamy go stadnie nawet w centrum miasta również z innymi gatunkami, głównie z kawką, a czasami z wroną. Wspólnie przemierzają łąki, pastwiska, czy miejskie skwery poszukując smakowitych kąsków. Nazywamy gawrony zbieraczami - kolekcjonerami, zbierają wszystko swoim dużym, stożkowatym dziobem od pędraków, larw, po małe gryzonie. Zakładają kolonię tam, gdzie znajdą pożywienie i wysokie drzewa, aby zbudować gniazda. Wbrew powszechnej opinii, nie szkodzą, a wręcz przeciwnie, pomagają zwalczać szkodniki wielu upraw. Zmieńmy więc wizerunek gawronów ze skrzeczących kolonii na całkiem inteligentne i pomocne ptaki. Zwłaszcza, że mają też sporo wspólnego z człowiekiem np. przy wyborze partnera. Podobno samice preferują samców starszych i dojrzalszych, lepiej przygotowanych do życia i wychowywania potomstwa. Jak rozpoznać który samiec jest starszy? Dorosłe i dojrzałe ptaki mają szare i wytarte pióra wokół nasady dzioba.
Ostatnia czarna kuzynka to wrona czarna(Corvus corone), choć łatwiej zaobserwujemy wronę siwą (Corvus cornix). Obie są podobnych rozmiarów. Wrona czarna, nazywana czarnowronem
w Polsce jest gatunkiem skrajnie nielicznym, sporadycznie zalatującym głównie do zachodniej części kraju. A szkoda, gdyż ten ptak wykazuje wysoką inteligencję. Wrona siwa, jak jej nazwa wskazuje, posiada siwy grzbiet i spod ciała. Reszta ubarwiona jest na czarno, łącznie z dziobem. Jest ptakiem wszędobylskim i wszystkożernym. Występuje w całym kraju, licznie u podnóża Tatr, ale zadomowiła się również w miastach i tam prowadzi osiadły tryb życia. Lubi towarzystwo zarówno ludzi jak i innych krukowatych. Zadowoli się każdym pożywieniem. Zjada owoce, ziarna, resztki spożywcze czy padlinę. Nauczyła się rozbijać orzechy pod kołami nadjeżdżających samochodów, a także łowić małe ryby na płytkich wodach.
Zachęcamy, aby odczarować nieprzychylny wizerunek kruków, gawronów czy kawek i w ten zimowy czas wybrać się na wędrówkę do parków krajobrazowych, zarówno do uroczych, małych miejscowości jak i na leśne dukty. Na pewno uda się zaobserwować podniebne, godowe akrobacje kruków, lub podpatrzeć zachowania tych bardziej kolorowych kuzynek krukowatych jakimi są sójki czy sroki.
przygotowała:
Agnieszka Szmatowicz
St. Specjalista
w Barlinecko – Gorzowskim Parku Krajobrazowym
i w Parku Krajobrazowym „Ujście Warty”