Kilka listopadowych przysłów:

Słońce listopada mrozy zapowiada.

Grzmot listopada dużo zboża zapowiada.

Gdy Marcin w śniegu przybieżał, całą zimę będzie
w nim leżał

Jak słoneczna jest Cecylia (22.11), w białej sukni będzie Wilia (Wigilia).

 

Miesiąc listopad najczęściej kojarzy nam się z nieprzychylną dla samopoczucia pogodą. Krótkie dni, częste deszcze, porywiste wiatry i mgły nie poprawiają wizerunku tego miesiąca. Jednak analiza ostatnich lat pokazuje, że w klimacie zachodzą coraz większe zmiany i nawet w tak typowo jesiennym miesiącu mogą nas zaskoczyć temperatury dochodzące nawet do 15oC jednego dnia, i ujemne z deszczem, a nawet śniegiem dnia następnego. W przyrodzie mają miejsce ciekawe zjawiska. Dlatego nie warto rezygnować ze spacerów, lecz wybrać się do jednego z parków krajobrazowych lub choćby poobserwować najbliższą okolicę.

Gęsi w Parku Krajobrazowym Ujście Warty fot. Paweł Cieniuch
Gęsi w Parku Krajobrazowym Ujście Warty fot. Paweł Cieniuch
Dla roślin kończy się wtedy sezon wegetacyjny, a rozpoczyna spoczynek. Wzrost jest całkowicie zahamowany, a inne procesy życiowe ograniczone są do minimum. By przetrwać zimę rośliny opracowały rozmaite systemy działania. Rośliny jednoroczne przed obumarciem wydały owoce. W przypadku bylin następuje utrata części nadziemnych i wycofanie soków do części podziemnych: bulw, kłączy lub cebul i przejście w stan spoczynku. U drzew zostaje zahamowany pobór wody z gleby wskutek zahamowania procesu fotosyntezy poprzez utratę liści. Jest to czas pozyskiwania drewna z lasów, gdyż w tym momencie wartość techniczna drewna jest najwyższa. Warto wtedy zmierzyć się z rozpoznawaniem drzew po pokroju i korze. Wybierając się na spacer do Barlinecko – Gorzowskiego Parku Krajobrazowego można być pewnym spotkania  z najbardziej reprezentatywnymi dla tego obszaru gatunkami np., bukiem pospolitym o  jasnoszarej, jednolitej korze oraz dębem szypułkowym i bezszypułkowym o korze ciemnoszarej, równomiernie, podłużnie spękanej. Doskonałym pomysłem jest też wybranie się na łąkę w celu zebrania kwiatów na suche bukiety.

Las w listopadzie fot. Paweł Cieniuch
Las w listopadzie fot. Paweł Cieniuch
W świecie fauny następują intensywne przygotowania do sezonu zimowego. Wiele gatunków ptaków odleciało do ciepłych krajów, lecz możemy cieszyć oczy ptakami pozostającymi w naszym kraju np. sikorą bogatką, rudzikami zwyczajnymi i gilami zwyczajnymi. W środowisku wodnym można dostrzec łabędzie nieme i różne gatunki kaczek, których instynkt nie pokierował w cieplejsze rejony świata. O tej porze roku mamy także szansę zobaczyć rozmaite ptasie gniazda pieczołowicie uwite w trakcie wiosny i lata. Na rozległych polach Parku Krajobrazowego Ujście Warty można obserwować stada gęsi i żurawi osiągające nawet do kilku tysięcy osobników.

Lis rudy fot. Agnieszka Szmatowicz
Lis rudy fot. Agnieszka Szmatowicz
Listopad dla ssaków to ostatni dzwonek, by zgromadzić zapasy tłuszczu na zimę. Ssaki wymieniają futro na grubsze, cieplejsze i czasem jak np. w przypadku saren europejskich i jeleni szlachetnych – o nieco innym kolorze ( u saren siwobrązowa, u jeleni ciemnobrązowa). Wyjątkowo pięknym futrem obdarzony jest także lis rudy, co niegdyś przyczyniało się polowań na lisy i kłusownictwa na te zwierzęta. Aby łatwiej było przetrwać zimę sarny gromadzą się w rudle (większe stada). Bardzo niespokojne są dziki euroazjatyckie, ponieważ w listopadzie odbywa się huczka – okres rui. Borsuk europejski swoje liczne wejścia do nory zatyka liśćmi. Zapada on w sen zimowy przerywany jednak w cieplejsze dni by zaspokoić pragnienie i znaleźć nieco pożywienia.

Młyn Papiernia w Barlinku fot. Paweł Cieniuch
Młyn Papiernia w Barlinku fot. Paweł Cieniuch
Jesienne, coraz krótsze dni są także sygnałem dla owadów, że należy przejść w stan diapauzy, w którym to wszystkie procesy życiowe są spowolnione. W zależności od gatunku owady zimują w różnych stadiach życiowych: jako postać dorosła – stonka ziemniaczana, jako larwy – niektóre motyle np. mieniak tęczowiec, jako poczwarki – paź królowej, zawisak borowiec. Ćma brudnica nieparka składa jaja w szczelinach kory zabezpieczając je dodatkowa warstwą własnych włosków, a sama ginie. W przypadku trzmieli okres chłodów przeżywają jedynie zapłodnione samice, które wiosną wydadzą potomstwo. Owady, podobnie jak gady i płazy lokują się najczęściej w ściółce leśnej, podziemnych korytarzach, spróchniałym drewnie lub szczelinach kory.

Sikora bogatka fot. Natalia Borkowska Wójcik
Sikora bogatka fot. Natalia Borkowska Wójcik
Okres, gdy liście leżą na ziemi jest też idealny do obserwowania pięknej rzeźby terenu jaką posiada Barlinecko – Gorzowski Park Krajobrazowy. Wśród naturalnych form, jakimi są jary i pagórki pozbawione zielonej przysłony z krzewów, można także zauważyć ślady działalności człowieka. Dla odkrywców szczególnie polecamy okolice Młyna – Papierni znajdującego się na północy Barlinka. W sąsiedztwie młyna zauważymy również „półkę” w terenie będącą pozostałością akweduktu doprowadzającego niegdyś wodę do maszyn w budynku.

Jak widać – nie taki listopad straszny jak go malują. Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia naszych parków krajobrazowych, by przekonać się o tym w praktyce.

 

 

Natalia Borkowska – Wójcik
Referent Barlinecko – Gorzowskiego Parku Krajobrazowego 
i Parku Krajobrazowego „Ujście Warty”