Park Krajobrazowy „Ujście Warty” jest typowym Parkiem wodno-błotnym. Istnieje na terenach rozlewiska dwóch wielkich, polskich rzek, które łączą się ze sobą w okolicy miasta Kostrzyn nad Odrą w miejscu, które natura ukształtowała przed tysiącami lat w szeroką deltę rzeczną. Jako forma ochrony przyrody, Park Krajobrazowy „Ujście Warty” funkcjonuje na opisanym obszarze od 1996 roku, kiedy to świat przyrodników zauważył niezwykłość tych terenów i przyczynił się do formalnego utworzenia Parku.

Krajobraz Ujścia Warty
Krajobraz Ujścia Warty
Oczywiście niezwykłość terenu i jego bogactwo gatunkowe, zwłaszcza ptaki wodno-błotne, nie musiały czekać na powstanie parku – one tam były od setek lat. Warunki terenowe powstałe w wyniku topienia się lądolodu po erze zlodowacenia sprawiły, że utworzony bagienny teren, porośnięty był również lasami łęgowymi, bogatymi w zwierzynę łowną. Jednak już w czasach średniowiecza istniały coraz rozleglejsze tereny otwarte. Po wyciętych lasach łęgowych pojawiały się na ich miejsce podmokłe łąki i pastwiska – raj dla olbrzymiej ilości ptaków. Różnorodność gatunkowa w tej grupie zwierząt stała się tak duża, że obecnie nie sposób wymienić tutaj wszystkie gatunki, których są setki. Prościej będzie wspomnieć te najciekawsze, spośród najczęściej i najłatwiej spostrzeganych, również dla obserwatora – amatora. Najczęściej wzrok cieszą: łabędzie, gęsi, żurawie, czaple, perkozy, bataliony, czajki, gągoły, czernice, łyski, tracze, mewy, rybitwy, bociany, myszołowy, błotniaki, kanie i bieliki.

W tym miejscu warto sobie postawić takie pytanie: czy tak było tutaj od zawsze, czy jest to efekt kumulacji różnych działań? Jeśli są to różne działania, to jakie i kto je zarządził? Spróbuję odpowiedzieć na te pytania.

Jak już wspomniałem, w ujściu Warty istniała kiedyś delta rzeczna, wykorzystywana przez rybaków, na porastających ją łęgach dominowały ptaki i zwierzyna łowna. Dzięki temu mieszkańcy tych okolic mieli możliwość zdobywania dziczyzny na swoje stoły. Z biegiem lat nastąpiły zmiany.

Wypas owiec
Wypas owiec
W czasach pruskich, gdy ujście Warty należało do Brandenburgii - Nowej Marchii, władcą terenu byli kolejni królowie, głównie z dynastii Hohenzollernów. Prowadzona przez nich polityka społeczno-rolna doprowadziła do olbrzymiej zmiany w zagospodarowaniu terenów ujścia Warty. W XVIII wieku rozpoczęto na szeroką skalę osuszanie „bagien warciańskich” (Warthebruch), tak by ten niedostępny teren zaczął przynosić olbrzymie dochody dla skarbca władcy, i stać się narodową „spiżarnią”. W tym celu podjęto prace zmierzające do prostowania koryta rzeki Warty, likwidacji wysp, zakoli i odgałęzień, skrócenia koryta i sypania obwałowań. Wszystkie te prace zmierzały do przyspieszenia spływu wód Warty i łatwiejszego spławiania drewna budowlanego. Jednocześnie obszary zawala podlegały melioryzacji i powstawały na nich użytki rolne nowych osadników, dzięki szerokiej akcji kolonizacyjnej. Systematycznie wzrastał obszar podlegający sianokosom, wypasowi bydła, koni, owiec oraz świń w okolicznych lasach dębowych.

Kanał Postomii
Kanał Postomii
W działalności tej wyspecjalizowali się tzw. olędrzy, sprowadzani na te tereny od początku XVII w., głównie z Niderlandów, oraz ich potomkowie z ujścia Wisły. Nad Wartę trafili z Żuław, gdzie w podobnie ciężkich warunkach glebowo-hydrologicznych, odważnie gospodarowali, wbrew powodziom ryzykując życiem i dobytkiem, a w zamian uzyskując szereg przywilejów (podatkowych, wolności osobistej) oraz ochronę przed prześladowaniami religijnymi. Wśród olędrów dominowali mennonici – religijny odłam luteran. Ich sukces aklimatyzacyjny na tych niebezpiecznych terenach polegał na specyficznej organizacji pracy i życia codziennego. Tereny zalewowe nie stanowiły dla nich wielkiego zagrożenia, gdyż swe gospodarstwa budowali na sztucznie nasypanych wydmach – zwanych terpami, a gospodarstwa i drogi połączone były piaszczystymi groblami. Pozostałości nieużytkowanych grobli i niezamieszkanych terp są widoczne w parku krajobrazowym po dziś dzień.

Pozostałości po Olędrach
Pozostałości po Olędrach
Tym sposobem, pracowici olędrzy, walczący z okresowymi przerwaniami wałów i powodziami, zagospodarowali tereny Błot Warciańskich. Rozbudowali olbrzymią produkcję rolną, z której płody i podatki zasilały stoły oraz skarbce dużej części ówczesnych Niemiec, a jednocześnie umożliwili egzystencję bogatej awifaunie, bytującej na rozmaitych siedliskach wodno-błotnych, pozostałych pośród pól uprawnych dawnej delty rzeki Warty. Jest to wspaniały przykład na koegzystencję przyrody i człowieka z jego naturalnymi sposobami użytkowania gruntów rolnych. I na tym właśnie polega urok krajobrazu w ujściu Warty.

Więcej na ten temat w opracowaniu Zbigniewa Czarnucha, pt: „Ujarzmianie rzeki. Człowiek i woda w rejonie ujścia Warty”. Polecam.

 

Paweł Cieniuch

Główny Specjalista w Barlinecko-Gorzowskim Parku Krajobrazowym
oraz Parku Krajobrazowym "Ujście Warty"