
Wielu z ludzi zastanawia się czy ich najbliżsi milusińscy, czyli psy i koty mają duszę. O ile ten wątek można rozważać w kategoriach teologiczno-filozoficznych, to nikt nie zaprzeczy, że z każdym takim zwierzęciem domowym tworzą się więzi. Te z kolei wpływają na nasz nastrój, harmonię, równowagę i światopogląd, który kształtuje nasze relacje z najbliższymi. Jednak w tym wszystkim nie możemy zapominać o jednej ważnej sprawie, mianowicie o tym, że jako wszyscy ludzie mamy od zarania dziejów korzenie zapuszczone w świecie przyrody. A co za tym idzie, nie tylko pies i kot może być dla Nas bratem/siostrą, ale każdy element przyrody.
Parki Krajobrazowe Województwa Lubuskiego są doskonałym miejscem do prowadzenia edukacji ekologicznej o wszechstronnej tematyce przyrodniczej. To właśnie tutaj można dowiedzieć się w jaki sposób można chronić przyrodę, a w zasadzie jej składowe elementy, które w terminologii franciszkańskiej określilibyśmy jako brata i siostrę.
Prowadzone od wielu lat inwentaryzacje oraz monitoringi przyrodnicze w parkach krajobrazowych województwa lubuskiego przyczyniają się do lepszego poznania wyżej wspomnianych elementów przyrody. Przykłady można mnożyć, ale niech tym najbardziej uświadamiającym i zapadającym w pamięć będzie nasz brat – bocian biały.
Bocian biały to nasz narodowy, polski skarb. Jeszcze w 2004 roku Polska była określana najbardziej „zabocianionym” krajem tego konkretnego gatunku na świecie (gdyż samych bocianów jest kilka gatunków na świecie). Działo się tak dlatego, że niemal 24 % populacji przystępowało do lęgów właśnie na terenie Polski. Niestety, od tego czasu, coś niedobrego zaczęło dotykać polskiej populacji i od 2014 roku to Hiszpania wiedzie prym pierwszeństwa liczebności gatunku. Dlaczego tak stało? Powodów jest kilka.
Młode ptaki, lecąc po raz pierwszy w kierunku południowym, nie znając jej, są bardziej narażone na niebezpieczeństwa. Ich spory odsetek ginie podczas odpoczynku na słupach energetycznych. Dzieje się tak, gdy mamy do czynienia z elementami niewyizolowanymi, które stanowią bezpośrednie zagrożenie dla życia tych stworzeń. Na szczęście, energetycy swą mozolną, ale w skali kontynentu wielką pracą, powoli ale systematycznie zabezpieczają, te szczególnie ważne miejsca odpoczynku, na trasie ich przelotu.
Oprócz bezpieczeństwa na trasie przelotu, dla bociana białego istotne znaczenie ma również pokarm. Tak się niestety dzieje, że w skali całego kraju pokarmu zaczyna brakować. Jednak nie dzieje się to bez przyczyny. Gdy zapytamy dziecko w przedszkolu co je bocian, ten niemal zawsze w pierwszej kolejności wymienia żaby. I owszem, odpowiedź jest poprawna, ale niestety bocian biały w Europie spożywa żab coraz mniej. Dlaczego? Otóż, wiele zbiorników wodnych na polach wysycha lub jest zasypywanych przez rolników. Rolnik zasypując stawy i zbiorniki wodne, zwiększa swój areał pod uprawę zbóż, być nie uświadamiając sobie przy tym, że była to stołówka między innymi bociana białego, oraz miejsce życia wielu organizmów. 
 
 To właśnie oni świetnie odzwierciedlają zmiany, które zachodzą w środowisku lokalnym, regionalnym, ogólnokrajowym, a które mają znaczenie dla Nas. 
Aby temu zaradzić i powstrzymać przynajmniej część procesów, Służba Parków Krajobrazowych Województwa Lubuskiego prowadzi czynne działania terenowe, wraz z edukację ekologiczną, przyczyniając się do wzrostu świadomości przyrodniczej. Dzięki prowadzonej ochronie czynnej udaje się oczyszczać gniazda, czyli domy tych ptaków z śmiercionośnych materiałów, np. sznurków. Dodatkowo znakuje się młode ptaki obrączkami, aby dowiedzieć się ile z nich powróci z Czarnego Lądu. Zdobytą wiedzą dzielimy się z innymi. A do najliczniejszej grupy korzystającej z naszych usług zaliczmy przedszkola i szkoły. Pamiętajmy, że „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”, mając nadzieję, że prawidłowe kształtowanie postaw proprzyrodniczych przyniesie wymierny efekt. Dzieci są świetnym przykładem na to, że można nie tytko w coś się wczuć, ale i poczuć. Z intuicyjną łatwością przychodzi im próba postawienia się w miejscu takiego bociana i odczuwanie dobrych oraz słabszych momentów z jego życia. Dlatego refleksyjnie zadajmy sobie pytanie - co my jako ludzie, robimy w kierunku ochrony naszego polskiego dziedzictwa przyrodniczego? W końcu dobrze jest żyć z przyrodą w harmonii, w przyjaźni z naszymi braćmi mniejszymi a widząc lecącego bociana na wiosnę, radować się nadchodzącą dobrą nowiną…