Nawet nie wprawiony w obserwacje przyrodnicze człowiek, zauważa następujące po sobie zmiany zachodzące w przyrodzie. Zauważa ich różnorodność, rytmiczność, powtarzalność. Widzi zmianę pór roku, temperatury, wilgotności. Odnotowujemy pierwszy wiosenny liść, pierwsze kwiaty, dojrzewające na polach zboża, a w końcu babie lato i pierwszy śnieg. Jednak tematem dzisiejszego artykułu są wędrówki, inaczej zwane - migracje. Wędrówki ptaków, czyli ich przyloty i odloty.

Jakie zatem ptaki przylatują do nas w celu przetrwania zimy? Poniżej podam kilka przykładów gatunków. W obecnym czasie skoszone pola po kukurydzy, oziminy oraz nieużytki są dobrą bazą pokarmową dla tysięcy gęsi i łabędzi. Skąd ich tyle? Gęsi białoczelne oraz zbożowe są ptakami, które gniazdują w dalekiej tundrze na północy Azji. Gdy tam robi się naprawdę bardzo zimno i nastają mocno siarczyste mrozy, uciekają na południowy zachód, czyli do Europy, w tym Polski, gdyż właśnie tutaj łatwiej o pokarm, a zimy nie są aż tak srogie jak w miejscu ich terenów lęgowych. Lecą one w charakterystycznych kluczach. W naszym rejonie ptaki te upodobały sobie szczególnie obszary Krzesińskiego Parku Krajobrazowego oraz Parku Krajobrazowego „Ujście Warty”. To właśnie tutaj nie brakuje pól, łąk i dostępu do niezamarzającej wody.
Często obserwując te same pola można zauważyć stada łabędzi. Przeważnie są to te nasze znane łabędzie nieme z pomarańczowym dziobem. Wśród nich można zaobserwować także ich kuzynów - łabędzie krzykliwe z charakterystycznym żółtym dziobem z czarną końcówką. Podczas lotu można usłyszeć ich głośne trąbiące odgłosy. Łabędzie te potrzebują do przetrwania dostępu do wody dlatego dobrze się czują na międzywalu takich rzek jak Odra i Warta.
Gdy w Skandynawii zaczyna brakować pokarmu w okresie zimowym można zaobserwować w naszym kraju wręcz inwazyjne naloty jemiołuszek. Ptaki te, żywiące się głównie owocami jarzębiny, jemioły, różnymi owocami pozostawionymi w sadach, można zaobserwować w dużych stadach, nawet do tysiąca osobników w jednym miejscu. Obecności tych pięknych ptaków towarzyszy charakterystyczny odgłos małych dzwoneczków. Gdy w jednym miejscu ogołocą teren z pokarmu, stadem poszukują następnego.
Wspomniane gatunki ptaków uciekają z północy ze względu na braki w dostępności pokarmu w cięższej do przetrwania porze roku. Wszystko to przez niskie temperatury i szybko zamarzające akweny wodne.
Jednak z drugiej strony opisując aspekt wędrówek ptaków, należy zaznaczyć, że nasz klimat zmienia się i niektóre gatunki zmieniają swoje przyzwyczajenia związane z migracjami. Jeszcze kilkanaście lat temu lecące żurawie i ich charakterystyczny klangor oznaczał zmianę pór roku, nadejście jesieni i wiosny. Teraz owszem żurawie migrują, jednak są obszary na terenie naszego województwa gdzie można je obserwować przez cały rok. Dostępność pokarmu i niezbyt srogie zimy są właśnie tego powodem.
Jeszcze inne, znane wiosenne gatunki, które odwiedzają nasz kraj w celach rozrodczych to potocznie zwane jaskółki (dymówki i oknówki), jerzyki, pliszki siwe i żółte, pierwiosnki, kopciuszki i wiele, wiele innych. Nie będę opisywać każdego z nich w tym czasie, gdyż dla nich podobnie jak dla bocianów najważniejszą potrzebą jest wychowanie potomstwa w dogodnych europejskich warunkach.Nadejście ciepłych dni powoduje, że zimujące u Nas gatunki zaczynają uciekać. Powodem jest fakt, że nie lubią one wysokiej wiosenno-letniej temperatury. Gdy odlatują gęsi przylatują do nas inne ptaki w celu przystąpienia do lęgów. Chyba najbardziej znanym w naszym kraju i lubianym ptakiem wędrownym jest bocian biały. Pojawienie się pierwszego ptaka tego gatunku w Polsce jest jedną z ważniejszych informacji podawanych w każdych serwisach informacyjnych w radiu i telewizji. Wypatrują je wszyscy, młodzi i starsi, a w szczególności mieszkańcy Bocianiej Wioski Kłopot z terenu Krzesińskiego Parku Krajobrazowego. Ptak ten przylatuje do naszego kraju na lęgi z tego względu, że może liczyć tu na niemal stały dostęp do pokarmu w okresie kwiecień-sierpień, którym może wykarmić swoje potomstwo. W Afryce byłoby to już nie możliwe. Zatem dlaczego wylatują z Polski w ostatnich dniach sierpnia? Wydłużający się czas trwania pory nocnej powoduje powolny, ale umiarkowany spadek temperatury. To przekłada się na gorsze warunki do szybowania i odlotu w miesiącach wrzesień-październik oraz spadek ilości dostępnego pokarmu. Jeśli przyjrzymy się temu zjawisku, zrozumiemy, że bociany wraz z innymi gatunkami ciepłolubnymi muszą przetrwać europejską zimę na terenie Czarnego Lądu.
Nasz kraj jest dogodnym miejscem, do tego by ptaki mogły przetrwać gorszy czas, czyli zimę i odpowiednim miejscem dla bardzo licznej grupy gatunków lęgowych. Podziwiajmy to, cieszmy oko tymi gatunkami wędrownymi, które można zobaczyć teraz w okresie jesienno-zimowym oraz tymi z okresu wiosenno-letniego. W szczególności zapraszam do obserwacji ptaków migrujących w naszych parkach krajobrazowych, w szczególności w Krzesińskim Parku Krajobrazowym i Parku Krajobrazowym „Ujście Warty”.
Specjalista KPK i PK"ŁM"
Edyta Róż
